Pozycja jogi nie jest celem, droga jest istotą praktyki. Celem jest tworzenie przestrzeni tam, gdzie dawniej utknąłeś. 

Ważny jest jednak progres. I nie musi być on spektakularny, nie musi on być zaawansowaną pozycją lub pokazem scenicznym. Jednak świadomość, że idziesz do przodu, że regularna praktyka daje efekty jest bardzo motywujący. Nawet jeśli masz wrażenie niejednokrotnie, że nic nie wychodzi, wręcz że się cofasz, gdy są złe dni i opadasz z sił - przyjdzie nagroda za twoja regularna pracę nad sobą. Pracę nie tylko nad ciałem, ale prace na charakterem, nauką pokory, akceptacji i cierpliwości. Prace robioną stopniowo z respektem do ciała i miłością do siebie. 

Bez bólu, bez cierpienia, bez osadzania, bez porównywania....Pokochaj drogę, nie cel, by docenić swoje ciało i stać się świadomym umysłu. Zmień swoje centrum uwagi. Dziś moje serce urosło, przyszła do mnie PINCHA MAYURASANA. 

Asana do której przygotowywałam ciało latami, nie dążąc do niej jako do celu praktyki. Zaprosiłam ją do siebie otwierając umysł z właściwą intencja. 

Namaste